Porowatość włosów: Jak mieć gładkie i lśniące włosy?

Lśniące, zadbane włosy są współcześnie uznawane za wyznacznik piękna. Tym bardziej irytujące jest, gdy polecany cudowny kosmetyk nie przynosi spodziewanych rezultatów. Ale często nie jest to wina samego produktu. Powodem może być to, że substancje pielęgnacyjne w ogóle nie wnikają do wnętrza włosa i po prostu lądują w kanalizacji. W tym miejscu do gry wkracza porowatość włosów. Aby zrozumieć, o co tu chodzi, przyjrzyjmy się najpierw strukturze pojedynczego włosa.

Z grubsza rzecz biorąc, włosy składają się z korzenia i łodygi. Podczas gdy korzeń jest odpowiedzialny za wzrost i zakotwiczenie w skórze głowy, łodyga decyduje o efekcie pielęgnacyjnym stosowanych produktów. Jest ona zbudowana z trzech warstw: medulla (rdzeń włosa), cortex (kora włosa) i cuticle (łuska włosa).

Warstwa korowa składa się głównie z białka strukturalnego keratyny i stanowi 90% łącznej masy pojedynczego włosa. Okrywa ją łuska włosowa, która składa się z 5-10 warstw zrogowaciałych komórek i ma za zadanie chronić wnętrze włosa przed szkodliwymi czynnikami. Kiedy mówimy o porowatości włosów, patrzymy zasadniczo na kąt, pod jakim łuska jest ustawiona względem kory. Wyróżniamy trzy stopnie odchylenia warstwy zewnętrznej włosa (łusek) od warstwy wewnętrznej (kory włosa).

Włosy niskoporowate: Łuski są domknięte. Wilgoć z trudem przenika do wnętrza włosa, natomiast składniki pielęgnujące odkładają się na powierzchni, co prowadzi do tzw. „build up”. Z tego powodu włosy o niskiej porowatości trzeba zwykle częściej myć. Ze względu na swoją gładką i błyszczącą strukturę są trudne do stylizacji lokówką i przy użyciu wałków. Są także mniej elastyczne, przez co łatwiej się łamią.

Włosy średnioporowate: Włosy są w dobrej kondycji, łuski nie są ani zbyt mocno odchylone, ani zbyt mocno domknięte. Są elastyczne i odporne na czynniki zewnętrzne, takie jak wysoka temperatura. Wykazują jednak zwiększoną tendencję do łamliwości i szybciej się elektryzują.

Włosy wysokoporowate: Łuski są mocno odchylone. Włosy łatwo wchłaniają wilgoć, ale równie szybko ją tracą. Są szorstkie w dotyku i często wyglądają na zniszczone.

Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie, możesz udać się do fryzjera lub trychologa. Specjalista zbada włosy pod mikroskopem i wyjaśni Ci wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Jeśli jednak nie chcesz tracić na to czasu, możesz zrobić test na porowatość włosów w domu. Poniżej przedstawiamy cztery sposoby na określenie stopnia porowatości metodami domowymi. W przypadku wszystkich testów włosy powinny być świeżo umyte i wolne od wszelkich pozostałości lakieru do włosów, żelu itp.

Potrzebujesz: szklanki wody i kosmyka włosów

Zanurz kosmyk włosów w wodzie i poczekaj. Włosy natychmiast opadają na dno? Najwyraźniej masz włosy wysokoporowate, ponieważ woda łatwo w nie wnika. Włosy unoszą się na powierzchni przez długi czas? Prawdopodobnie masz włosy niskoporowate – wilgoć niemal nie wnika do wnętrza włosa. Jeśli pasmo włosów unosi się pośrodku szklanki, przypuszczalnie Twoje włosy są średnioporowate.

Potrzebujesz: swoich palców

Zamknij oczy, aby całkowicie skupić się na zmyśle dotyku. Przesuń palcami po całej długości włosów. Są nierówne, a może nawet trochę szorstkie? To oznaka wysokiej porowatości. Jeśli gładko prześlizgują się przez palce, wskazuje to na niską porowatość.

Potrzebujesz: tradycyjnej mąki

Posyp świeżo umyte włosy mąką i zobacz, co się stanie: Mąka dobrze się trzyma? Jeśli tak, łuski są rozchylone i szorstkie, więc najprawdopodobniej włosy mają wysoką porowatość. Jeśli łatwo się osypuje, łuska jest domknięta. Mąka nie może się przyczepić, co oznacza, że włosy mają niską porowatość.

Potrzebujesz: czystego oleju kokosowego, najlepiej organicznego

Pokryj niewielkie pasmo włosów olejem kokosowym i pozostaw na chwilę. Włosy o wysokiej porowatości stracą połysk i będą wyglądać na napuszone, natomiast włosy o niskiej porowatości będą lśniące i gładkie. W przypadku włosów średnioporowatych nie zauważysz żadnych zmian.

Kiedy dowiesz się, jaką porowatość mają Twoje włosy, będziesz w stanie wybrać produkty pielęgnacyjne idealnie dostosowane do ich potrzeb. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek, jakie składniki będą dla Ciebie najlepsze.

• Substancje nawilżające: Aloes, gliceryna, kwas hialuronowy – wiążą wodę i pomagają zwiększyć ogólny poziom nawilżenia. Aloes i gliceryna doskonale zatrzymują wilgoć we włosach.

• Kuracje olejowe: Podgrzej włosy, aby otworzyć łuski. Nałóż odżywkę nawilżającą i zabezpiecz włosy olejem kokosowym, olejem babassu lub olejem słonecznikowym.

• Proteiny: Proteiny pszenicy i proteiny jedwabiu w szamponie i odżywce pomagają wzmocnić i zregenerować włosy.

• Alkohole tłuszczowe: Alkohol cetearylowy zatrzymuje wilgoć i zmiękcza włosy.

• Oleje: Olej z pestek winogron, olej konopny i olej z awokado są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe. Wygładzają włosy, domykając łuskę.